Kategorie

poniedziałek, 21 marca 2016

Kiedy jest najlepszy czas na rodzeństwo dla dziecka?


No właśnie, kiedy według Was jest najlepszy czas na rodzeństwo? Znacie odpowiedź na to pytanie? A może nie chcecie rodzeństwa dla swojej pociechy? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii.

Z tym tematem wiąże się wiele obaw rodziców, pomijając już kompletnie kwestie finansowe i ogólnie ekonomiczne. Lepsza jest mała różnica wieku czy większa? Każda opcja ma swoje wady i zalety. Dzieci w zbliżonym wieku bawią się razem, mają wspólne"tematy". Z drugiej strony z większym dzieckiem można liczyć na jakąś pomoc, coś poda, przyniesie, nie wymaga aż tyle uwagi, może się zająć rodzeństwem. Zastanawiam się też jak to jest z chorobami, czy lepiej czekać aż dziecko pójdzie do przedszkola/żłobka i się wychoruje czy nie zwracać na to uwagi? No i najważniejszy problem, reakcja pierworodnego/ej na rodzeństwo. Czy nie poczuje się zaniedbane/ zrzucone na drugi plan? Ja mam dwóch młodszych braci w odstępach 2,5 roku i mile wspominam swoje dzieciństwo. Jakoś nie czułam, że mam mniej uwagi rodziców- no ale może to zaleta bycia jedyną dziewczynką :P. Oczywiście czasami miałam dość braci, ale kto tak nie miał. Zazwyczaj bawiliśmy się razem. Według mnie okres ok 2 lat jest najlepszy, jest czas na rozpieszczanie pierwszego dziecka, nie trzeba już go tyle nosić. Maluch jest w miarę samodzielny. Ja zawsze chciałam mieć starszego brata, ale tak min. 3 lata :) i taki był mój dotychczasowy model rodzeństwa, dopóki mój plan nie legł w gruzach i pierwsza jednak była Skakanka ;). W tym momencie jest mi to kompletnie obojętne. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
A.
P.S Na zdjęciu ja z moimi braćmi, druga połowa lat 90' .

7 komentarzy:

  1. U nas między dzieciakami jest 4 lata różnicy :) na szczęście nie przeżyliśmy nawet jednej oznaki zazdrości :) jest super

    OdpowiedzUsuń
  2. Między mną aa moją siostrą jest 12 lat różnicy. To dość sporo, częściej biorą mnie za jej matkę niż siostrę. Nie miałam nigdy problemów z zazdrością, a moja siostrzyczka jest moim oczkiem w głowie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że optymalna różnica to 3-4 lata, wtedy dzieci znajdą ze sobą wspólny język. Tak mi się wydaje, chociaż mam 2 siostry z młodszą o 2 lata dogaduję się świetnie, ze straszą o 4 lata- niekoniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Póki co nie wiem czy zdecydujemy się na drugie dziecko, choc ja bym bardzo chciała. Ale 3-4 lata różnicy to według mnie wystarczająco

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój brat jest starszy ode mnie o 5 lat i nigdy nie mieliśmy ze sobą nic wspólnego. Myślę, że to była zbyt duża różnica wieku. Do tego doszła też kosmiczna różnica charakterów i nawet teraz, w dorosłym życiu, raczej niewiele mamy sobie do powiedzenia.

    Myślę, że optymalną różnicą wieku są max 2-3 lata, choć oczywiście duża przepaść też ma swoje plusy - m.in. te, o których wspomniałaś.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla dzieci to chyba najlepiej, żeby różnica wieku była jak najmniejsza, 1-2 lata, wtedy bardzo szybko zapominają, że wcześniej były jedynakami. Dla rodziców najwygodniejsza różnica to tak 3-4 lata, bo starsze jest już samodzielnie, najpewniej idzie do przedszkola i można się poświęcić w większości czasu niemowlakowi. Fakt, że starszak może przynosić z przedszkola choróbska, ale to nie jest regułą. W tym wieku też jeszcze wciąż jest szansa, że się ze sobą będą lubiły razem bawić niektórymi zabawkami. U nas jest różnica niecałych czterech lat i osobiście sobie bardzo to chwalę, chociaż, gdyby nie sytuacja zawodowa, pewnie byłoby 3 lata. Tak czy inaczej, starszy bardzo siostrzyczkę lubi, zazdrosny akurat nie był o nią nigdy, mała też w pierwszym roku życia łapała tylko katar, podczas gdy starszak był kilka razy chory, więc było naprawdę lepiej niż myślałam. Ale plany planami, a natura i tak nieraz z planów zakpi i bobas jest wcale nie wtedy kiedy rodzice sobie zażyczyli, tylko raz jest wcześniej, raz jest zdecydowanie później.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz.