Kategorie

poniedziałek, 7 marca 2016

17 miesięcy

Jakoś nie było mi ostatnio po drodze do pisania na blogu, głownie przez przeziębienie i pracę. Postaram się trochę nadrobić zaległości. Napiszę mały "update" o Hani, ponieważ dziś Skakanka skończyła 17 miesięcy.
Można już śmiało powiedzieć, że rozbrykała się na dobre.
Biega sprawnie po każdej powierzchni (trawa, błoto, chodnik :P). Umie sama bujać się na huśtawce sprężynowej. Wyszły jej dwa nowe ząbki (2 i 3 na dole), świetnie wychodzi jej chodzenie do tyłu i obroty- to jakiś element choreografii ze żłobka. Wczoraj pierwszy raz dobrała się do mojej szuflady. Umie powiedzieć daj ciasteczko , dziś powiedziała, że chce chlebka. Ostatnio udało jej się też dorwać do jajek, kilka z nich "roztrzaskało się" o podłogę, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło- Hanka umie  mówić jajko. Jak pewnie zauważycie na zdjęciach jeszcze nie pożegnaliśmy się ze smoczkiem. Wyszło też to "obżarstwo" Skakanki- trochę jej się ostatnio przytyło i waży już 9,6 kg. Niestety do góry jeszcze nie wyskoczyła, maluszek ma tylko 76 cm wzrostu.
Hanka ma też dwie nowe koleżanki, które niedawno przyszły na świat. Jutro idziemy w odwiedziny do Nelki, ciekawe jak zareaguje na takie maleństwo :).
Poniżej kilka zdjęć Skakanki z ostatnich dni.
A.
Hanka kontra jajka 5:1


Raz już spadła i teraz woła jak chce zejść :P
DJ-ka

Przecież misie służą do jeżdżenia ;)

Pierwsza wywalona szuflada- od  razu można się też zważyć  
I gdzie ta matka mnie znowu zabrała...

Misio

To zrobiła dziś po powrocie ze żłobka,  najpierw leżała twarzą do podłogi ale nie zdążyłam tego uwiecznić ;)



2 komentarze:

Bardzo dziękuję za każdy komentarz.