![]() |
źródło: internet |
Hanka skończyła 16 miesięcy już jakiś czas temu. To akurat ten okres w którym kończy się też "ważność" jej ukochanego monia. I właśnie przy tej okazji zaczęłam się zastanawiać czy kupić jej nowy smoczek 16 +, czy może zacząć ją go oduczać?
Kiedy jest najlepszy czas, żeby oduczyć dziecko ssać smoczka? Macie na to jakieś sprawdzone sposoby? A może jest jeszcze za wcześnie? Jak dotąd uskuteczniamy dzień bez smoczka, w nocy jest jeszcze niezbędny. Już wychodzi z domu bez niego, w żłobku ciocie też jej go nie podają, więc może nie będzie tak trudno :). Będę Was informować na bieżąco co z tym smoczkiem ;). Chętnie poczytam w komentarzach jak to było z Waszymi dziećmi.
A.
Nie mam zadnego doswiadczenia w tym wzgledzie :)
OdpowiedzUsuńJako dziecko nie uzywalam smocza a jeszcze swoich pociech sie nie doczekalam.
U nas w ogóle nie było smoczka. Teraz się bardzo cieszę, że nigdy go nie dałam Melushce, bo ciężko ją odzwyczaić od jakichkolwiek "uzależnień"☺
OdpowiedzUsuńJa nie mam pojęcia jak długo należy używać smoczka. Ale podobno im krócej tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńMoje dzieci nigdy nie używały smoczków :)
OdpowiedzUsuńKurczę żadne dziecko nie używa smoczków?! ;)
UsuńJa nie mam jeszcze dzieci ale moje koleżanki mają i pamiętam, że nie wszystkie dzieci lubiły smoczka. Natomiast mojej innej koleżanki synek nie mógł się obejść bez smoczka i potem ciężko było go oduczyć. Nie wiele mogę pomóc ale ponoć to prawda, im krócej tym lepiej.
OdpowiedzUsuńTeż nigdy nie mialam smoka ale widze, że dobrze Ci idzie to odstawianie :)Codziennie wydłużac czas bez smoka i malutka zapomni o nim na zawsze:)
OdpowiedzUsuń