Kategorie

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Wyprawka do żłobka




Już za niecały tydzień Skakanka zacznie uczęszczać do żłobka :(. Mam nadzieję, że obejdzie się bez większych awantur z jej strony :P. Posyłając dziecko do żłobka trzeba pomyśleć o jakiejś wyprawce. Napiszę Wam czego oczekuje od rodziców  nasz żłobek.

Przede wszystkim potrzebne jest coś do spania (pościel, prześcieradło na gumce). My kupiliśmy Hani komplet- kocyk z poduszką minky plus do tego oczywiście prześcieradło :). Jestem bardzo ciekawa jak to będzie u Skakanki z tym spaniem w nowym miejscu z innymi dziećmi i do tego jeszcze w kojcu :O. Jeśli dziecko ma ulubioną przytulankę lub smoczek to też należy uwzględnić w wyprawce.

Kolejnym "must have" jest kubeczek lub butelka do picia. W naszym przypadku wybór padł na kubeczek ze słomką firmy AVENT. Ma fajne zamknięcie, słomka jest silikonowa i pomimo tego, że producent przeznacza go dla dzieci po 12 miesiącu życia u Hani sprawdza się już od 9 ;)( dwa kubeczki niekapki różnych firm niestety nie zdały u nas egzaminu)
.
Dla maluchów potrzebny jest jeszcze zapas pampersów i mokrych chusteczek, ewentualnie jakiś krem na odparzenia. Do tego zapasowy zestaw ubrań. U nas każdy rodzić zapewnia również rolkę ręcznika papierowego i opakowanie chusteczek jednorazowych ( takich w pudełku 100 szt. :P).

Jeżeli dziecko ma wyżywienie we własnym zakresie, należy przygotować zapas "słoiczków"i napoi.
U Skakanki dzieciom do picia podawana jest woda (też jest kolejka na jej przynoszenie), jeśli rodzice chcą, aby dziecko piło np. soczki, to także muszą je przynosić.

Na bieżąco będę Was informować jak przebiega nasza przygoda ze żłobkiem.
A.



środa, 26 sierpnia 2015

Pierwsza choroba Skakanki

Dziś miał być post o wyprawce do żłobka, gdzie Hania miała zacząć chodzić od przyszłego poniedziałku. Niestety dopadło ja choróbsko i przygodę ze żłobkiem musimy przesunąć o kolejny tydzień.
Poszłam ze Skakanką do lekarza, ponieważ miała problemy z pęcherzem, czekając na wyniki badań Hanka zaczęła gorączkować. Na początku myślałam, że to ząbki, ale gorączka nie przechodziła. Choroba zbiegła się w czasie z weekendem, na szczęście jest coś takiego jak nocna i świąteczna opieka medyczna. Tam pani doktor po obejrzeniu wyników badań moczu przepisała jej antybiotyk, chociaż nadal nie za bardzo wiedziała skąd ta gorączka ( oprócz niej nic Hance nie było). We wtorek gorączka zniknęła, a na jej miejsce pojawiła się wysypka. Nie wiedziałam, czy to nie reakcja alergiczna na antybiotyk, więc znowu odwiedziłyśmy pediatrę. Okazało się, że zapalenie pęcherza osłabiło organizm Skakanki i złapała ona tak zwaną trzydniówkę, która to objawia się właśnie wysoką temperaturą, a następnie wysypką. Jak chorować to od razu na całego, a co :P.
Skakanka jak na chorą ma wyjątkowo dobry humor, tylko przy przyjmowaniu leków marudzi (ale co tu się dziwić).
Poniżej kilka zdjęć Skakanki-bidulki :).
A.



Do selfie zawsze trzeba pozować :P

Nie dość, że jestem chora to jeszcze do tego zaspana, a oni mi zdjęcia robią!

Skakanka 39C gorączki i płacze bo nie może wyciągnąć reszty butów :P

Po co mi dwie skarpety :P
Tu widać co zrobiłam z drugą skarpetką :P
Śmieszka

Małpusia według Skakanki (o plac zabaw zahaczyłyśmy w drodze powrotnej od lekarza ;))

ale profesjonalnie  pozować do zdjęcia też umiem :)

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Mix zdjęć Skakanki z ostatnich dni #2

Ostatnio długo nas nie było na blogu, ale już się poprawiłam z pisaniem postów :). Niestety Skakankę dopadło jakieś choróbsko, ale mimo wysokiej gorączki humor jej nie opuszcza. W tym tygodniu czeka nas siedzenie w domu :(. Wracając do dzisiejszego postu- na początek nadrabiamy zaległości ze zwyczajnej codzienności Skakanki.
Zapraszam Was do oglądania :).
A
.
Big Girl

Husiu- husiu

:)

Skakanka padła

Robię tacie porządki

Nowa ulubiona zabawka - cebula :P

ale nie za bardzo mi smakuje

A ku ku

Obowiązkowy przystanek na spacerze :)


W jeepie :P

Spaceruje sobię

selfie

Na takiej huśtawce też się umiem huśtać



Śpioszek


Przestań już pisać te posty mamo!

Śmieszek

O taki fajny listek mam

Nie ma to jak u mamy na kolanach :P


Tak sobie gram pam-pam-pam





poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Weselny weekend

W ten weekend Skakanka bawiła się na weselu u cioci-babci Ani i wujka-dziadka Karola :P
Ulubionym atrybutem na imprezie została łyżeczka, którą nosiła ze sobą prawie cały czas ;).
Na szczęście mam już nowy telefon więc wracamy do robienia codziennych zdjęć.  Pożegnaliśmy się też z Hanią z wanienką i teraz duża dziewczynka bierze kąpiele pod prysznicem :). (Jesteście ciekawi w jaki sposób?- sprawdźcie na zdjęciach :P)W niedzielę odwiedziliśmy jeszcze prababcię w Raju i tak miło i przyjemnie zleciał nam weekend.
Poniżej kilka zdjęć z minionych dni.
Zapraszam do oglądania.
A
Z lalką mamy :P

Na działeczce :)

:D

Tak już ładnie sama wcinam kanapeczki 

Drzemka pod blokiem u babci

Nowy sposób na kąpiele w prysznicu :P

Skakanka jest zadowolona z takiego rozwiązania ;)
Gotowa na imprezę :)

łaaaaaaaaa!!! Hania straszy


Na weselichu z łyżeczką
Tak mnie tata przechowuje podczas pakowania zakupów

Takie tam z prababcią :)

W kapelutku

Kocha nie kocha :P